Tytuł: "Skok w króliczą norę"
Autor: Adrianna Michalewska, Izabela Szolc
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 28 luty 2019
Liczba stron: 448 stron
Cena: około 25 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐✩✩✩✩✩✩
Autor: Adrianna Michalewska, Izabela Szolc
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 28 luty 2019
Liczba stron: 448 stron
Cena: około 25 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐✩✩✩✩✩✩
Historia czterech kobiet w wieku 40 lat. Pierwsza z nich to Monika. Matka 20 paro letniej Ani, studentki medycyny, a sama jest córka szanowanej Pani Profesorowej Ireny. Jednak los płata jej figla i musi podjąć się opieki nad schorowaną mamą, co wydaje jej się być takie trudne. Na domiar złego wie, że za bardzo wykorzystuje swoją córkę, która musi się uczyć do egzaminów. Sama musi pogodzić prace z opieką nad mamą i przestać obarczać Anię babcią. Monika po za córka, matką i przyjaciółkami nie ma nikogo. Ojciec Ani gdy dowiedział się o ciąży uciekł gdzie pieprz rośnie.
Druga z nich to Amelia. Mieszka sama, zawsze marzyła o dziecku jednak nie ma faceta a na inne metody jej nie stać. Jej firma niestety musi zostać zamknięta. A ona załatane z długami i bez pomysłu na życie. Stara się sprzedać stroje, które wypożyczyła, lecz z marnym skutkiem. Stara się pomóc 10 letniemu chłopcu, który mieszka po sąsiedzku sam z ojcem, który pije a matka wyjechała do Anglii za pracą. Na początku młody Tomek stawia opór, lecz z czasem mięknie.
Trzecia z kolei to Iza, która wiedzie na pozór idealne życie. Drogie markowe ubrania, ogromny dom za miastem, sama nie pracuje, ma dwoje dzieci i gosposię. Cóż chcieć wiecie? A miłości męża. Niestety jej mąż zdradza ją na prawo i lewo, przez co Iza zaczyna zatapiać smutki w alkoholu. A każdą zdradę, bądź tez złamaną obietnicę męża wynagradza sobie nowym zakupem butów, torebek, ciuchów.
Czwarta z przyjaciółek to Paulina i o niej wiemy najmniej. Jedynie to ze jest ruda i piegowata oraz to ze mieszka w Irlandii. Kontaktuje się z koleżankami przez Skypa. Jednak to nie to samo, co rozmowa w cztery oczy a nie przez komputer.
Cóż mogę powiedzieć o tej książce? Mimo, iż czyta się dosyć szybko, to nie jest porywająca. Miałam nadzieje na coś bardziej wciągającego. Czekałam na jakiś nieoczekiwany zwrot akcji, aż coś się zacznie dziać. I się nie doczekałam. Wszystko było takie bardzo spokojne i jak dla mnie troszeczkę za nudne. Było tam kilka tajemnic, które ratowały trochę cała historie jednak nic nie zostało wyjaśnione. Zwykła historia o czterech kobietach, które starają się zawalczyć o własne życie. Niestety mnie ta lektura nie zachwyciła. A ostatnie zdanie to kompletnie nie mam pojęcia, co autorki miały na myśli w odniesieniu do całej historii.
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję serwisowi nakanapie.pl
Buziaki MrsBookBook 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz