Tytuł: "Jeszcze się kiedyś spotkamy"
Autor: Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 15 maj 2019
Liczba stron: 450 stron
Cena: około 23 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩
W tej książce mamy dwie równoległe historie. Pierwsza z nich
to historia paczki przyjaciół, Adeli, Franciszka, Janka, Joachima, Racheli oraz
Sabiny. Są to młodzi ludzie mieszkający w Grudziądzu, którzy przezywają swoje
pierwsze miłości, snują marzenia i plany na przyszłość. Jednak na ich drodze
pojawia się wojna. To ona powoduje, że ich świat wywraca się do góry nogami.
Druga historia to historia Justyny - wnuczki Adel. Poznajemy
jak potoczyły się jej losy, oraz jej wielkiej miłości. Wolf (chłopak Justyny)
wyjechał do Stanów jak twierdził by zarobić na lepszy byt w Polsce. Jednak jak
zbierał na mieszkanie, to zdecydował, że lepszy był by dom i tak, z półrocznego
wyjazdu zrobił się znacznie dłuższy. Jednak Justyna po kilku latach w małżeństwie przeżywa
kryzys. Jednak wtedy poznaje historie życia swojej babci i dziadka, co trochę
otwiera jej oczy.
Książkę dosłownie pochłonęłam. To moje pierwsze spotkanie z
piórem Pani Magdaleny i zdecydowanie nie ostatnie. Historia napisana lekko, co
sprawia, że czyta się ją bardzo przyjemnie. Mimo iż w książce są dwie historie równolegle
to wszystko jest przejrzyste i łatwe w orientacji czyja obecnie historia jest
opisywana.
Lecz wróćmy na chwilę do treści. Adela przeżywa swoją wielką
miłość podczas wojny. Wychodzi za mąż, rodzi dziecko jednak los zabiera jej
ukochanego na wojnę. Ona zostaje sama z matką i dzieckiem, i ciągle czeka na
Franciszka.
Natomiast jej wnuczka- Justyna, ciągle czeka aż jej miłość
wróci ze Stanów. Mimo, iż i przyjaciółka i matka próbowały przemówić jej do
rozsądku, że może warto zakończyć ten związek i zacząć w końcu żyć. Ona upiera
się przy swoim i z utęsknieniem czeka na powrót Wolfa.
Autorka wyraźnie chce nam ukazać, iż całe życie na coś bądź
kogoś czekamy. Jedni na miłość inni na wakacje a jeszcze inni na odpowiedni
moment. I tak ciągle gdzieś pędzimy przez nasze życie zawsze na coś czekając. A
czasem warto zatrzymać się, choć na chwilę, przemyśleć, bądź posłuchać rady
najbliższych i zastanowić się czy rzeczywiście warto jest na daną rzecz czekać?
Przepiękna książka. Czytałam ją na przemian słuchając dzięki
akcji czytaj.pl. Nie raz przy historii Adel i Franciszka zakręciła mi się łza w
oku. Ich historia jest bardzo smutna a zarazem przepiękna. No, ale nie chce Wam
tu zbyt dużo zdradzić. Czy warto sięgnąć po tę książkę? Uważam, iż warto. A ja
już nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejną książkę Pani Magdaleny
Witkiewicz.
Buziaki MrsBookBook 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz