czwartek, maja 07, 2020

R.#124. "Bądź moim marzeniem" Monika Michalik

Tytuł: „Bądź moim marzeniem” 

Autor: Monika Michalik 
Wydawnictwo: Chilli Books 
Data wydania: 3 czerwca 2019 
Liczba stron: 400 stron 
Cena: około 25 zł 
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩




Nawet w najczarniejszych chwilach warto dać szansę szczęściu i prawdziwej miłości. 

Zaledwie kilka godzin przed wymarzoną podróżą na Korfu Tomek oznajmia Natalii, że kocha inną. Jej świat rozpada się na kawałki. To miał być ich pierwszy wyjazd za granicę. Turkusowe morze, ciepły piasek, tylko oni dwoje… 

Od momentu, w którym Natalia pojawia się w hotelowym lobby, Michał nie może przestać o niej myśleć. Ale romans z turystką? Przecież nie po to wyjechał aż na Korfu, by znowu ściągnąć na siebie kłopoty! Jednak każda kolejna wspólnie spędzona chwila upewnia Michała, że Natalia to kobieta jego życia. 

Gdy zakochanych już tylko krok dzieli od szczęśliwego zakończenia, wyniki badań lekarskich przekreślają wszystko. W dodatku w życiu Natalii na nowo pojawia się… Tomek. 

Czy wakacyjny romans może przerodzić się w prawdziwą miłość i przetrwać najgorsze? 




Co to była za książka. Może nie ma w niej zwrotnej akcji czegoś, co by nas wciągnęła w tą książkę jednak sama ta historia nie pozwala nam by ją odłożyć. Nie jest to książka pełna szczęśliwej miłości samych och ochów i achów. Znaczy znajdziemy w niej dużo bólu cierpienia i sytuacji, w której ciężko jest się pogodzić z ciężką chorobą. 

Główną bohaterką jest Julka, która ze swoim chłopakiem postanawia wyjechać na wakacje na Kretę jednak przed samym wyjazdem i chłopaków na imię jej, że zakochał się w innej. Młoda kobieta postanawia sama pojechać na te wczasy na miejscu okazuje się, że recepcjonista jest Polak, Z którym szybko łapie nić porozumienia i w ciągu tego krótkiego wyjazdu radzi się między nimi miłości. Jednak już na tym wyjeździe zaczyna się z nią dziać to coś złego to omdlenia to krwotoki to siniaki. Po powrocie do Polski przyjaciółka wraz z mamą zmuszają byłby zrobiła badania. Jednak badania wskazują, iż nawet nie jest źle jest tragicznie. Okazuje się, że w jej całym organizmie zostało tylko 2 l krwi. I tak wszystko się zaczyna cały pobyt w szpitalu, który trwa dobrych kilka miesięcy. Cała diagnoza całe leczenie. 

Książka ukazuje nam jak wiele cierpienia znoszą osoby chorujące na białaczkę. Ile muszą znieść ile muszą wytrzymać i ile muszą Mieć siły żeby to wszystko przetrwać. Dużym wsparciem jest rodzina najbliżsi jednak jest to bardzo utrudnione przebywając w izolatce. Główna bohaterka całymi dniami niemalże byłam sama.. Swoją miłość z wakacji postanowiła okłamać i wróciła do swojego byłego chłopaka. Zrobiła tak, dlatego iż byłam po prostu załamana, nie chciałaby kolejna osoba się martwiła i jej współczuła. Bała się, iż Michał z Krety byłby z nią tylko z litości. 

Ta historia jest przepiękna trudna pełna bólu, lecz ma w sobie to coś pisz czytelnik czyta ją z zapartym tchem. Wszystko jest tak dokładnie i prostym językiem opisane a nie tym medycznym, że miałam wrażenie, iż przyglądam się wszystkiemu za uchylonych drzwi izolatki. 

Gorąco wam polecam tę książkę, ukazuje walkę z okrutna chorobą, jaką jest białaczka. Mamy możliwość poznania z perspektywy osoby chorującej, z czym musi się zmagać i jak wygląda życie, które z dnia na dzień legło w gruzach. 



Książkę mogłam przeczytać dzięki akcji



Buziaki MrsBookBook 😙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger