wtorek, listopada 10, 2020

R.#167. "Wirus. Jak przewidziano pandemię" Michael T. Osterholm, Mark Olshaker

Tytuł: „Wirus. Jak przewidziano pandemię” 
Autor: Michael T. Osterholm, Mark Olshaker 
Wydawnictwo: Bez Fikcji 
Data wydania: 16 września 2020 
Ilość stron: 408 stron 
Cena: 44,90 zł 
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩✩✩




„Jeżeli tę książkę przeczyta odpowiednia liczba osób, zwłaszcza tych mających wpływ na podejmowanie ważnych decyzji, to będzie ona miała moc ratowania ludzkiego życia”. 

John M. Barry 

Trzy lata temu jeden z najlepszych epidemiologów na świecie przewidział pandemię koronawirusa. Co więcej, powiedział, jak jej uniknąć i jak się na nią przygotować. Jednak nikt nie chciał go słuchać. 

Jak mówią twórcy tej książki – nie chcieli mieć racji, ale niestety ją mieli. Analizując poprzednie epidemie, które już miały miejsce na świecie, udało im się przewidzieć tę, z którą zmagamy się obecnie, a nawet źródło jej wybuchu. I to trzy lata przed tym, jak koronawirus ogarnął świat. To dużo czasu, abyśmy mogli się przygotować. Te wszystkie epidemie mają ze sobą wiele wspólnego. Jednak wszystkie są zaskoczeniem, a nie powinny nim być. 

Opierając się na najnowszych badaniach naukowych z zakresu medycyny, Michael Osterholm i Mark Olshaker opisali szczegółowe plany i programy, które należy opracować, oraz wymienili zasoby, jakie muszą być dostępne, jeśli chcemy się uchronić przed chorobami zakaźnymi. 

Przeczytanie tej książki jest niezwykle ważne i to nie tylko dlatego, że napisali ją ludzie, którzy jak prawdziwi prorocy przewidzieli przyszłość, ale dlatego, że przewidują – i są tego niezwykle pewni – pandemię znacznie poważniejszą niż koronawirusa. Pandemię, która może pochłonąć miliony ludzkich istnień. 

Ta książka wywołała szok i zdumienie w USA! 
Opis pochodzi od wydawcy.




Jaka to była ciekawa książka. Mimo, iż spodziewałam się czegoś więcej na temat obecnie panującego wirusa. Aczkolwiek zawiera naprawdę wiele interesujących informacji. 

Książka porusza bardzo wiele tematów dotyczących wirusów, ale w pierwszej kolejności mowa jest o chorobach zakaźnych takich jak Ebola, malaria, SARS, Zika i wiele innych. 

Wszystko jest wyjaśnione w taki sposób by osoba bez medycznego wykształcenia mogła bez większego problemu zrozumieć. Choć nie ukrywam jest trochę trudnych określeń, ale tak jak pisałam wszystko jest wytłumaczone. 

W pierwszej kolejności wytłumaczone jest czym zajmuje się Epidemiolog i muszę stwierdzić, że to bardzo niedoceniany zawód. 


"Nie wiemy, które ze szczepów grypy, jakie obserwujemy, staną się tymi pandemicznymi, ani czy dojdzie do czegoś takiego, czego jeszcze nie widzieliśmy. Wiemy jednak na pewno, że gdy już to nastąpi, rozprzestrzeni się, zanim się zorientujemy, co właściwie się dzieje. A jeśli nie będziemy przygotowani, to nasze reagowanie będzie przypominało łapanie wiatru."


Poruszony jest również temat szczepionek. Ile trwa wytworzenie takiej szczepionki i jakie to są koszta. Mowa jest również o tym, że co roku modyfikowane są szczepionki na grypę tylko temu, że za każdym razem wirus grypy jest inny. Wiadomo najlepsza była by jedna szczepionka na parę lat jednak nie ma na taką funduszy. Kwota przeznaczona na wynalezienie szczepionki na HIV wyniósł kilka miliardów dolarów, (mimo iż w dalszym ciągu nie została stworzona). A na modyfikacje szczepionki grypy zaledwie kilka milionów dolarów (zaledwie w porównaniu do szczepionki na HIV). 

Interesujący był również fragment dotyczący antybiotyków i tego, że nie raz mogą wyrządzić więcej szkód niż korzyści. Lekarze przepisują nam antybiotyk, że tak się wyrażę na zaś, bo nie zawsze go potrzebujemy. Ale otrzymujemy go bo lekarz boi się konsekwencji jakie mogą wyniknąć, jeśli leczenie które zastosuje nie za działa, a przepisując nam mocny antybiotyk ma podkładkę, że nie zbagatelizował naszych objawów. A częste przyjmowanie antybiotyków uodparnia nas na dane leki ale co ważniejsze wirusy również się uodparniają, co powoduje, iż są co raz silniejsze. 


"W 1918 roku nastąpiły trzy odrębne fale tej choroby na przestrzeni dwóch lat i możliwe, że właśnie z czymś takim będziemy musieli się zmierzyć ponownie. Tyle że z wyprzedzeniem mamy przygotowaną co najwyżej modlitwę Zdrowaś Mario."


Ta książka ukazała, a z reszta wiele razy było w niej napisane, że my ludzie bardzo bagatelizujemy wszelkiego rodzaju wirusy. Szybciej spodziewamy się zamachu terrorystycznego bądź kataklizmów a nie bierzemy pod uwagę wirusów i tego, że mogą być wykorzystane, jako broń. 

Mimo iż oczekiwałam czegoś na temat cennego koronawirusa to ta książka na wiele tematów otworzyła mi oczy i uważam, że warto ja przeczytać, bo wirusy dotyczą każdego z nas a może dzięki tej książce będziemy bardziej świadomi czyhającego na nas niebezpieczeństwa. 

Na pewno nie jest to książka na raz, bo zawiera wiele istotnych informacji i ja na przykład dozowałam sobie ją poprzez czytanie dwóch rozdziałów dziennie. Inaczej podejrzewam, iż mogłaby mi się dłużyć. Ale naprawdę uważam, że w obecnych czasach każdy powinien zapoznać się z tą książka. 



Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję 







Buziaki MrsBookBook 😙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger