Tytuł: „Nikt nie musi wiedzieć”
Autor: Katarzyna Bonda
Cykl: Hubert Meyer (tom 4)
Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 05 maja 2021
Liczba stron: 382 strony
Cena: 39,90 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩✩✩
Tylko on, telewizor i bateria tequili. Tak Hubert Meyer postanawia spędzić swój trzynastodniowy urlop. Ten plan się jednak nie powiedzie. Nieznajoma kobieta zaczyna nękać go dziwnymi esemesami, a wkrótce potem niezapowiedzianą wizytę składają mu zaprzyjaźnieni policjanci razem z prokurator Weroniką Rudy. Pół roku wcześniej jeden z funkcjonariuszy zastrzelił Japę, niebezpiecznego gangstera. Żeby ocalić policjanta przed grożącą mu karą, Meyer ma sporządzić ekspertyzę która, skieruje śledztwo na lewe tory. Śmierć Japy zostałaby wtedy uznana za gangsterskie porachunki. Potrzebna jest jednak „przykrywka”, zastępcza sprawa, nad którą śledczy będą oficjalnie pracować.
Wybór pada na morderstwo w Mosznej, gdzie na drodze prowadzącej do zamku porzucono zmasakrowane ciało młodego chłopaka. Kiedy Meyer i Rudy próbują odkryć tożsamość sprawcy, ten dokonuje kolejnych zbrodni. Śledczy przesłuchują kolejnych świadków. Trop wciąż się urywa. Za murami starego zamku aż buzuje od konfliktów. To będzie najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne śledztwo w całej karierze Meyera.
Opis pochodzi od wydawcy.
Hubert Meyer powraca!
Profiler chce wykorzystać swój urlop, jednak nie jest mu to dane. Najpierw zaczynają się dziwne telefony od jakiejś Bożeny, która prosi o pomoc w rozwiązaniu sprawy zabójstwa jej syna. A następnie zjawiają się dawni znajomi Huberta, którzy również mają sprawę. Jeden z policjantów jakiś czas temu zastrzelił przestępcę i trzeba to zatuszować.
W tym samym czasie na zamku w Mosznej zostaje potrącony młody chłopak. Wydawać by się mogło, że to tylko przypadek. Jednak nic nie dzieje się przez przypadek.
Czy Hubert zgodzi się nagiąć przepisy? Czy pomoże Bożenie i przyjaciołom? I kto jest odpowiedzialny za zabójstwa w Mosznej? Przeczytajcie tę historie by się dowiedzieć.
Z ogromną przyjemnością sięgnęłam po tę książkę, bo to właśnie od trzech pierwszych tomów o Hubercie Meyerze, zaczęła się moja przygoda z bookstagramem. Byłam strasznie ciekawa dalszych spraw profilera.
Na pewno przy czytaniu tej historii trzeba się porządnie skupić, bo tajemnic jest bez liku. Spraw, które ma na głowie Huber również mało nie jest.
Fabuła była naprawdę ciekawa. Zdecydowanie na plus tej historii jest to, że nie jest to szablonowy kryminał. Autorka potrafi zaskoczyć czytelnika. Ja osobiście takiego zakończenia się nie spodziewałam, ba nawet moje myśli nie wędrowały w tamtą stronę 😅.
"Człowiek nie chce widzieć tego, co ma przed oczyma, dopóki to coś go nie roztrzaska."
Podczas czytania książki można zauważyć, że autorka bardzo się napracowała przy pisaniu tej książki. Nie chodzi o to, że pracy innych autorów nie doceniam. Tylko o to, że tu autorka musiała zrobić naprawdę spore rozeznanie. Pomysł by akcja książki działa się na zamku w Mosznej to był strzał w dziesiątkę.
Jedyne, co mi się nie podobało to to, że tych
spraw było (jak dla mnie) za dużo. Trzeba było być naprawdę bardzo skupionym przy czytaniu by nic nam nie umknęło i się nie pomieszało.
spraw było (jak dla mnie) za dużo. Trzeba było być naprawdę bardzo skupionym przy czytaniu by nic nam nie umknęło i się nie pomieszało.
Bardzo się cieszę z powrotu profilera. Trochę bałam się, że książka będzie dosyć gruba, bo poprzednie książki z innych serii należą do tych obszerniejszych. Jednak zupełnie nie potrzebnie zawracałam sobie tym głowę, bo książka ma niecałe 400 stron.
Jeśli jesteście ciekawi pracy profilera to koniecznie sięgnijcie po tę serie. A z tego, co widziałam to autorka nie poprzestanie na czterech tomach.
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu:
Buziaki MrsBookBook 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz