środa, listopada 02, 2022

R.#364. "Nasza dziewczynka" Georgina Cross

Tytuł: „Nasza dziewczynka”
Autor: Georgina Cross
Wydawnictwo: Filia
Data premiery: 28 września 2022
Liczba stron: 360 stron
Cena: 49,90 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩




To zwyczajne popołudnie, gdy wychodzę przez drzwi kuchenne na patio, żeby sprawdzić, co u mojej pasierbicy, Mii, która pływa w basenie. Ale nie ma jej. Serce zamiera mi w piersi, gdy widzę otwartą tylną bramkę. Byłam kilka metrów dalej. Dlaczego nie słyszałam jej krzyków? KTO ZABRAŁ NASZĄ DZIEWCZYNKĘ? Mój mąż nie rozumie, jak mogłam pozwolić na to, żeby nasza córka zniknęła. Widzę, że śledczy mi nie wierzą. Uważają mnie za złą macochę. Detektyw ciągle pyta mnie, co robiłam przez te pięć minut, kiedy Mia zniknęła. Ale nie mogę zdradzić jej mojego sekretu. Nigdy nie byłyśmy z Mią blisko i czasami doprowadzała mnie do szału, ale nigdy bym jej nie skrzywdziła. MUSICIE MI PO PROSTU UWIERZYĆ.
Opis pochodzi od wydawcy.




Trzynastoletnia Mia, jest wschodzącą gwiazdą drużyny pływackiej. Częste treningi, co sobotę zawody, wiele medali i pucharów ma już na swoim koncie. Jednak nie spoczywa na laurach, cały czas prze do przodu, wszystko zawdzięcza ciężkiej pracy, stąd też jakiś czas temu tata zbudował dla niej basen by mogła dużo ćwiczyć. Pewnego dnia po szkole nastolatka poszła popływać, po jakimś czasie jej macocha orientuje się, że Mia zaginęła.

Vanessa zdaje sobie sprawę, że wiele osób uważa ją za złą macochę jednak ona stara się ze wszystkich sił by jej relacja z pasierbicą była jak najlepsza. W dniu zaginięcia Mii kobietę rozproszył pożar wiec wyszła przed dom zobaczyć, co się dzieje a gdy już wróciła do domu nastolatka zniknęła.

Gdzie jest Mia? Czy ktoś ją porwał? Czy pożar domu obok ma z tym coś wspólnego? Jak w rzeczywistości wyglądała relacja Vanessy z pasierbicą?



Przyznam, że już jakiś czas nie czytałam żadnego kryminału, może też temu mi się tak bardzo podobało.

Książka zaczyna się od najważniejszego momentu w tej historii, czyli od zaginięcia. Następnie stopniowo poznajemy, co działo się tego dnia jak i wcześniej. Mamy okazje spojrzeć na sprawę z pięciu perspektyw, a dokładniej z perspektyw pięciu kobiet. Vanessa, sąsiadka Pani Cambell, matka pani Cambell, Mia, oraz pani detektyw.

Najbardziej przypadła mi do gustu oczywiście Vanessa. Kobieta, która dla miłości była w stanie zrobić naprawdę wiele jak nie wszystko. Mimo iż to właśnie ona jest podejrzewana w pierwszej kolejności, jako macocha i osoba, która widziała Mię, jako ostatnia, to ja gdzieś w głębi duszy wierzyłam, że ona by tego nie zrobiła.

Pomysł na fabułę może wydawać się prosty i dosyć schematyczny. Jednak autorka potrafi tak budować napięcie i tak zwodzić za nos czytelnika, że ja, co chwile miałam innego podejrzanego a koniec końców i tak nie udało mi się odgadnąć, kto porwał Mię.

Książkę czytało się w ekspresowym tempie, zdecydowanie na to miały wpływ krótkie rozdziały, co uwielbiam oraz to, że od tej historii nie szło się oderwać dopóki nie pozna się rozwiązania zagadki.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i już wiem, że koniecznie muszę przeczytać jeszcze wcześniejszą jej książkę. A was wszystkich, którzy jeszcze nie czytali „Naszej dziewczynki” zachęcam do przeczytania.



Książkę otrzymałam przy współpracy z wydawnictwem:





Buziaki MrsBookBook 😙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger