Tytuł: “Fobie i manie. Historia świata w 99 obsesjach”
Autor: Kate Summerscale
Wydawnictwo: Filia
Data premiery: 23 sierpnia 2023
Ilość stron: 372 strony
Cena: 52,90 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐✩✩✩✩✩✩
Wydaje mi się, że każdy z nas się czegoś boi, bądź ma bzika na jakimś punkcie.
Ta książka przedstawia dziewięćdziesiąt dziewięć przeróżnych fobii i manii, które pojawiły się na świecie. Jest kilka naprawdę zaskakujących, przerażających, ale są też takie, które mogą nam się wydawać dość zabawne. Jeśli jest ktoś ciekawy czego ludzie się boją, bądź co ich fascynuje, to jest to dla nich książka. Dosłownie cały alfabet manii i fobii świata.
Ja byłam bardzo ciekawa czego dowiem się z tej pozycji. Przy wielu sama stwierdzałam, że owszem tego na przykład się boję i brzydzę, lecz nie na tyle by nazwać to fobią. Kiedyś miałam stracha przed wieloma rzeczami, robale (wszelakie), owady, burze, mosty, to takie pierwsze, co przychodzi mi do głowy, jednak bycie mamą wszystko zweryfikowało. Pozostało obrzydzenie do robactwa i innych małych fujek. (Tak dla mnie motyl może jest piękny ale go nie wezmę na rękę). Chociaż do morza bądź oceanu też nie ma opcji bym weszła głęboko, do pasa zupełnie mi wystarczy, głębiej już nie czuję się komfortowo, może to zwyczajny rozsądek.
Najważniejszą rzeczą jakiej się dowiedziałam z tej książki jest to, że chyba większości nazw nie jestem w stanie wymówić, a co dopiero zapamiętać. Rozumiem, że część z nich, a może i wszystkie pochodzą z języka greckiego, jednak nie mogę pojąć czemu nikt nie wpadł na genialny pomysł by jakoś uprościć te nazwy.
Spodziewałam się, że do każdej z manni, czy też fobii będą dołączone ciekawe przykłady, czy też anegdoty, jednak nie do każdego były one zawierane.
Trochę drażniły mnie te polecenia „Sprawdź również…” i przykłady podobnych fobii. Moim zdaniem, to było zupełnie niepotrzebne.
Kilka z podanych manii bądź strachów uważam, że zostały wymyślone na siłę. Liczyłam też na bardziej współczesne przykłady, a nie te z XIX wieku.
Po przeczytaniu dochodzę do wniosku, że chyba jestem za mało ciekawska by mnie ta książka zafascynowała. Jednak was oczywiście zachęcam do przekonania się na własnej skórze, może odnajdziecie w niej coś, co was dotyczy, a może zwyczajnie was zaciekawi, czego oczywiście wam życzę.
Egzemplarz do recenzji otrzymałam przy współpracy reklamowej z wydawnictwem:
Buziaki 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz