poniedziałek, maja 20, 2019

R.#43. "Kołysanka z Auschwitz" Mario Escobar

Tytuł: "Kołysanka z Auschwitz"
Autor: Mario Escobar
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 13 marzec 2019
Liczba stron: 240 stron
Cena: około 20 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩



Główna bohaterka Helene jako młoda dziewczyna zakochuje się w Cyganie. Wszyscy krzywo patrzą na ich związek. W tamtych czasach nie było pochwalane mieszanie ras (ona Niemka on Cygan).

Jednak mimo przeciwnościom ludzi wzięli ślub. Następnie ona urodziła 5 dzieci. Jej mąż pracował jako skrzypek w orkiestrze niemieckiej. Jednak przed wojną wyrzucono wszystkich którzy nie byli Niemcami. I tak o to Helene została żywicielką rodziny a pracowała jako pielęgniarka w szpitalu. 




Gdy nadeszła wojna, zaczęły się wywózki cyganów jednak rodzina głównej bohaterki ciagle miała nadzieje, że ich to nie będzie dotyczyło gdyż ona jest Niemką. Jednak pewnego dnia gdy wyszykowała już dzieci do szkoły i wychodzili z mieszkania, na klatce schodowej spotkali funkcjonariuszy SS, którzy kazali zawrócić im do mieszkania. Jak się okazało przyszli oni po jej męża oraz po dzieci gdyż one również były uważane za Cygnów. Jednak główna bohaterka powiedziała, że jeśli zabierają dzieci to ją też. Funkcjonariusze tłumaczyli, że ze względu na jej pochodzenie zabierają całą rodzine po za nią, natomiast ona uparła się i podjęła decyzje, że nie opuści swoich dzieci. Tak wiec zabrali wszystkich i zawieźli na dworzec. Tam kazano im wsiadać do wagonów bydlęcych, upychano w nim ludzi jak tylko się da. Po kilku dniach dojechali na miejsce do Auschwitz. Tam podzielono ich na mężczyzn i kobiety z dziećmi. Jedni poszli do pierwszego obozu drudzy do drugiego. 




Helene wraz z dziećmi trafiła do baraku Rosjanek. Jak się okazało był to najgorszy barak w obozie cygańskim. Dach przeciekał, nie było gdzie spać, okradano główna bohaterkę, poniżano a nawet bito. Jednak pewnego dnia Helene usłyszał w innym baraku jak ktoś mówił po niemiecku. Poszła tam i kobiety stamtąd poprosiły swojej „opiekunki” aby napisała pismo z prośbą o przeniesienie Helene do ich baraku. Następnego dnia prośba została zaakceptowana tak wiec główna bohaterka wraz z dziećmi poszła do baraku nr 14. Jako że Helene pracowała wcześniej jako pielęgniarka w obozie również podjęła prace w szpitalu. Po kilku dniach od głównego lekarza otrzymała propozycje by została dyrektora przedszkola, które miałaby otworzyć. Po dniu namysłu zgodziła się co dało jej ale również innym nadzieje, że może jeszcze wyjdą kiedyś z tego obozu cali.




Książka jest rewelacyjna. Napisana w formie pamiętnika co daje możliwość zobaczenia tego wszystkiego oczami Helene. Czyta się bardzo szybko. Lektura nie pozwala na odłożenie, gdyż chce się czytać dalej i dalej, by dowiedzieć się jak to „piekło” się zakończy. Historia bardzo poruszająca i wzbudzająca masę emocji. Ja tak jak kiedyś już wspominałam nigdy nie przepadałam za historią, jednak po takich książkach mam ogromną ochotę by sięgnąć po więcej i dowiedzieć się jak to kiedyś było. Książka naprawdę godna polecenia i śmiało mogłaby być lektura w szkole (za taką lekturę z chęcią bym sięgnęła).



Książkę odebrałam za punkty w portalu CzytamPierwszy.



Buziaki MrsBookBook 😙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger