Po tą książkę sięgnęłam z ogromną chęcią. Bardzo zaciekawiły mnie losy parafii gdyż to właśnie do wsi należącej do tej parafii jeździłam na wakacje do babci i dziadka.
Bardzo ciekawa historia powstania kościoła mimo dwóch wojen. Pomoc ludzi z okolicznych wsi choć i im samym nie zawsze wiodło się najlepiej. Najbardziej zainteresował mnie dziennik prowadzony przez jednego z parafian. Opisał on losy podczas II Wojny Światowej. To jak musieli wypełniać jakieś normy w pracach przy budowie lotniska czy tez kopaniu rowów. To jak rosyjskie wojsko wywoziło ludzi na Sybir. Potem natomiast najazd wojska niemieckiego. Istny koszmar.
Natomiast książka zainteresuje tylko osoby, które interesują się powstaniem kościoła bądź pochodzą z tej parafii.
Buziaki MrsBookBook 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz