piątek, lutego 07, 2020

R.#106. "Tatuażysta z Auschwitz" Heather Morris


Tytuł: „Tatuażysta z Auschwitz”
Autor: Heather Morris
Cykl: Tatuażysta z Auschwitz (tom 1)
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 11 stycznia 2018
Liczba stron: 335 stron
Cena: około 20 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩




Bestsellerowa oparta na faktach powieść na miarę „Chłopca w pasiastej piżamie” i „Listy Schindlera”.
Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kolejce stanęła młoda przerażona dziewczyna – Gita. Lale zakochał się od pierwszego wejrzenia. I obiecał sobie, że bez względu na wszystko uratuje ją.
Wykorzystał swoją pozycję nie tylko, by jej pomóc. W obozie po raz pierwszy rozmawiali, flirtowali, wymienili pocałunki. Ich uczucie przetrwało nazistowskie piekło: po wyzwoleniu odnaleźli się, pobrali i spędzili razem resztę życia.
Lale Sokołow zdecydował się opowiedzieć swoją historię dopiero po śmierci Gity. To łamiąca serce, a jednocześnie pełna otuchy opowieść. Opowieść, która daje siłę nawet w najmroczniejszych czasach.
Niesamowita historia miłosna niezwykłego człowieka i apoteoza człowieczeństwa.





Jakże ta książka mi się podobała. Na wstępie napisze ze nie jest to biografia. Książka zawiera fragmenty z przeszłości Lalego, reszta to twórczość autorki.
Nasz główny bohater przez całą książkę wykazuje się ogromną odwagą i wielkim sercem. Jak tylko może pomaga innym nie oczekując niczego w zamian. W trudnych warunkach, bo w obozie w Auschwitz odnajduje miłość. Pierwszy raz widzi ukochaną jak tatuuje jej numer i już wtedy zwrócił na nią szczególną uwagę. Zadziwia wszystkich swoim nastawieniem. Ciągle powtarza, że na pewno uda im się kiedyś opuścić Auschwitz. I swoim optymizmem stara się zarazić również innych.


"Nie mając pojęcia, dokąd zmierzają, Lale ubrał się jak zwykle: w wyprasowany garnitur, czystą białą koszulę i krawat. "Zawsze noś się jak najlepiej"."


Gita (jego ukochana) w pewnym momencie zaczyna chorować na tyfus, wtedy Lale staje na rzęsach by ją uratować. Gdy tylko dziewczyna wróci do zdrowia postanawia znaleźć jej pracę w administracji. 
Przepiękna historia, która wzbudziła we mnie wiele emocji. Czytało mi się ją bardzo szybko. Mimo, iż domyślam się, że ta historia obiega trochę od prawdy, bo raczej ciężko by było o tyle optymizmu w takiej sytuacji, to bardzo się w nią wciągnęłam. Już po przeczytaniu „Kołysanki z Auschwitz” stwierdziłam, że polubiłam książki o tematyce obozowej. Wiele jest książek tego typu, jednak ta jest naprawdę godna polecenia. Już nie mogę się doczekać aż w moje ręce wpadnie druga część.


"- Jak myślisz, gdzie jedziemy?
- Nieważne. Pamiętaj, dzięki temu, że my tu jesteśmy, nasze rodziny są bezpieczne w domu.
- Ale co, jeśli...?
- Żadnych "co jeśli". Ja nie wiem, ty nie wiesz, nikt z nas nie wie. Po prostu róbmy, co nam każą."


Jeśli tylko interesujecie się taką tematyką i jesteście ciekawi, chociaż namiastki tego, z czym zmagali się ludzie przebywający w Auschwitz, to polecam z całego serca. Tylko pamiętajcie nie jest to biografia. Historia jest oparta na faktach, lecz do prawdziwych losów Lalego autorka dopisuje rozwiniecie z własnej wyobraźni.


Egzemplarz odebrałam za punkty z portalu




Buziaki MrsBookBook 😙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger