Tytuł: „Tatuażysta z Auschwitz”
Autor: Heather Morris
Cykl: Tatuażysta z Auschwitz (tom 1)
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 11 stycznia 2018
Liczba stron: 335 stron
Cena: około 20 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩
Bestsellerowa oparta na faktach powieść na miarę „Chłopca w
pasiastej piżamie” i „Listy Schindlera”.
Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako
dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach
przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kolejce
stanęła młoda przerażona dziewczyna – Gita. Lale zakochał się od pierwszego
wejrzenia. I obiecał sobie, że bez względu na wszystko uratuje ją.
Wykorzystał swoją pozycję nie tylko, by jej pomóc. W obozie
po raz pierwszy rozmawiali, flirtowali, wymienili pocałunki. Ich uczucie
przetrwało nazistowskie piekło: po wyzwoleniu odnaleźli się, pobrali i spędzili
razem resztę życia.
Lale Sokołow zdecydował się opowiedzieć swoją historię
dopiero po śmierci Gity. To łamiąca serce, a jednocześnie pełna otuchy
opowieść. Opowieść, która daje siłę nawet w najmroczniejszych czasach.
Niesamowita historia miłosna niezwykłego człowieka i
apoteoza człowieczeństwa.
Jakże ta książka mi się podobała. Na wstępie napisze ze nie
jest to biografia. Książka zawiera fragmenty z przeszłości Lalego, reszta to
twórczość autorki.
Nasz główny bohater przez całą książkę wykazuje się ogromną
odwagą i wielkim sercem. Jak tylko może pomaga innym nie oczekując niczego w
zamian. W trudnych warunkach, bo w obozie w Auschwitz odnajduje miłość.
Pierwszy raz widzi ukochaną jak tatuuje jej numer i już wtedy zwrócił na nią
szczególną uwagę. Zadziwia wszystkich swoim nastawieniem. Ciągle powtarza,
że na pewno uda im się kiedyś opuścić Auschwitz. I swoim optymizmem stara się
zarazić również innych.
"Nie mając pojęcia, dokąd zmierzają, Lale ubrał się jak zwykle: w wyprasowany garnitur, czystą białą koszulę i krawat. "Zawsze noś się jak najlepiej"."
Gita (jego ukochana) w pewnym momencie zaczyna chorować na
tyfus, wtedy Lale staje na rzęsach by ją uratować. Gdy tylko dziewczyna wróci
do zdrowia postanawia znaleźć jej pracę w administracji.
Przepiękna historia, która wzbudziła we mnie wiele emocji.
Czytało mi się ją bardzo szybko. Mimo, iż domyślam się, że ta historia obiega
trochę od prawdy, bo raczej ciężko by było o tyle optymizmu w takiej sytuacji,
to bardzo się w nią wciągnęłam. Już po przeczytaniu „Kołysanki z Auschwitz”
stwierdziłam, że polubiłam książki o tematyce obozowej. Wiele jest książek tego
typu, jednak ta jest naprawdę godna polecenia. Już nie mogę się doczekać aż w moje
ręce wpadnie druga część.
"- Jak myślisz, gdzie jedziemy?
- Nieważne. Pamiętaj, dzięki temu, że my tu jesteśmy, nasze rodziny są bezpieczne w domu.
- Ale co, jeśli...?
- Żadnych "co jeśli". Ja nie wiem, ty nie wiesz, nikt z nas nie wie. Po prostu róbmy, co nam każą."
Jeśli tylko interesujecie się taką tematyką i jesteście ciekawi,
chociaż namiastki tego, z czym zmagali się ludzie przebywający w Auschwitz, to
polecam z całego serca. Tylko pamiętajcie nie jest to biografia. Historia jest
oparta na faktach, lecz do prawdziwych losów Lalego autorka dopisuje
rozwiniecie z własnej wyobraźni.
Egzemplarz odebrałam za punkty z portalu
Buziaki MrsBookBook 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz