piątek, lutego 05, 2021

R.#197. "Tuż za ścianą" Louise Candlish

Tytuł: „Tuż za ścianą” 
Autor: Louise Candlish 
Wydawnictwo: Muza 
Data wydania: 20 stycznia 2021 
Ilość stron: 414 stron 
Cena: 39,90 zł 
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩✩




Trzymający w napięciu domestic thriller o przewrotnej fabule, po którym zadacie sobie pytanie: Czy można tak bardzo znienawidzić sąsiada, żeby posunąć się do zabójstwa? 

Podmiejska ulica Lowland Way to spełnienie idyllicznego snu. Przepiękne rezydencje, życzliwi sąsiedzi, wspólne zabawy dla dzieci w każdą niedzielę. Ale Darren i Jodie, którzy wprowadzają się do jednego z domów, z nikim się nie liczą. Puszczają w nocy głośną muzykę, zaczynają nieudolny remont i handlują na swojej posesji używanymi samochodami. Wkrótce atmosfera staje się napięta i konflikt wisi w powietrzu. A potem pewnego sobotniego ranka dochodzi do tragedii, która wstrząsa lokalną społecznością. Podczas gdy policja szuka przyczyny śmiertelnego wypadku, zaczynają padać oskarżenia i okazuje się, że każdy ma coś do ukrycia. Detektywi po kolei przesłuchują mieszkańców, którzy zwierają szyki i zgodnie twierdzą, że winny jest Darren Booth. Ale jest pewien problem. Policja im nie wierzy. 
Opis pochodzi od wydawcy. 




Gwarantuję, że ta książka wciągnie Was już od pierwszych stron. 

Jej akcja ma miejsce w obrębie jednej ulicy, przy której stoją domy jednorodzinne. Tylko jeden z budynków, to bliźniak, czyli sąsiadów oddziela jedynie ściana. 

Odniosłam wrażenie, że to osiedle zamieszkują bardzo zamożni ludzie. Mało kogo stać, by w mieście kupić dom z podwórkiem. Mieszkańcy świetnie się znają i żyją w zgodzie, nikt nikomu nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie - zawsze są chętni pomóc sobie nawzajem. Chlubią się swoją akcją popartą przez burmistrza, czyli w każdą niedzielę ulica jest wyłączona z ruchu. Auta stoją w innym miejscu, a dzieci mogą spokojnie i bezpiecznie się bawić. 

Wydawać by się mogło, że mieszkanie w tym miejscu, to spełnienie marzeń. Jednak pewnego dnia, spokój zostaje zakłócony przez nowego lokatora jednej z części bliźniaka pod nr 1. Od tego dnia zaczyna się koszmar: remonty w przeróżnych porach dnia i nocy, głośna muzyka, a ponadto nowy sąsiad nie jest przyjaźnie nastawiony do innych ludzi. Najbardziej cierpią na tym sąsiedzi zza ściany, którzy mają małe dziecko. 

Zaczynają się zebrania i szukanie haka na nowego mieszkańca, a także planowanie, w jaki sposób można odegrać się na nim. 

Jak już pisałam wcześniej, książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Czytało mi się ją niezwykle szybko. Historia, opisywana z perspektywy wszystkich sąsiadów oraz życie są bardzo realistyczne. Nie miałam problemów z wyobrażeniem sobie tego, jak mieszkańcy wzajemnie się pozdrawiają czy też zapraszają na kawę. 

Muszę stwierdzić, że gdybym miała takiego sąsiada, jak ten spod jedynki, nie wiem, jakbym się zachowała. Rozumiem też zachowanie wszystkich sąsiadów. 

To była moja pierwsza książka tej autorki, po którą sięgnęłam i na pewno nie poprzestanę tylko na tej jednej. Bardzo podoba mi się jej styl pisania i czekam na kolejne książki. A Wam jak najbardziej polecam tę historię. Nie będziecie mogli się od niej oderwać, dopóki nie rozwiążecie do końca tajemnicy śmierci. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu 




Buziaki MrsBookBook 😙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger