poniedziałek, kwietnia 26, 2021

R.#219. "On" Diana Brzezińska [Recenzja przedpremierowa]

Tytuł: „On”
Autor: Diana Brzezińska
Wydawnictwo: Otwarte
Data premiery: 05 maja 2021
Liczba stron: 359 stron
Cena: 44,99 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩✩✩





Najnowsza powieść autorki bestsellerowej serii kryminalnej "Będziesz moja".

Marcel Jeleński to przykładny mąż i ojciec.

Dotrzymał przysięgi małżeńskiej – nie opuścił żony aż do śmierci.

Śmierci, do której mógł się przyczynić.

Joanna Jeleńska była kochającą żoną i matką. To Marcel znalazł jej ciało w ich małżeńskiej sypialni. Policjanci skupiają uwagę głównie na nim. Marcel plącze się w zeznaniach i desperacko próbuje ukryć pewien element kryminalnej układanki, bo wie, że może on zostać wykorzystany przeciwko niemu. Uparcie twierdzi, że jest niewinny. Ślady zbrodni zdają się jednak opowiadać zupełnie inną historię…

W związku pełnym sekretów miłość może stać się gwoździem do trumny.
Opis pochodzi od wydawcy.




Już od samego początku książki nie ma miejsca na nudę. Zostaje zamordowana we własnym domu (nawet we własnym łóżku) kobieta, żona i matka dwójki dzieci. Ciało znajduje mąż. Marcel to szanowany lekarz i właśnie wrócił z delegacji. I jak to w takich sytuacjach bywa to właśnie on jest głównym podejrzanym zwłaszcza, że skrywa nie jedną tajemnicę.

Kto jest mordercą i czy ujdzie mu to na sucho?

Z twórczością tej autorki miałam już styczność przy czytaniu książki „Będziesz moja”, wiec bardzo chętnie sięgnęłam po kolejną książkę. I się nie zawiodłam.



„- W każdym razie trzeba korzystać z życia – zapewniła Jeleńska . – Kiedy życie daje nam cytryny, robimy z nich lemoniadę, czy jakoś tak, a już najlepiej, kiedy daje nam składniki na pierogi, wtedy zdecydowanie robimy pierogi.”





Historię czyta się szybko i przyjemnie. Moim zdaniem zdecydowanie na plus są krótkie rozdziały. A co do rozdziałów to jedne są w czasie rzeczywistym a te oznaczone cyframi rzymskimi to czas przeszły dotyczący Anny.

I tu byłam trochę zdezorientowana bo została zamordowana Joanna a rozdziały dotyczące Anny opowiadały historię identyczną do historii zamordowanej kobiety. Obie miały męża lekarza, dwoje dzieci, obie pracowały w banku z fioletowym logo i miały tę samą przyjaciółkę. Miałam wrażenie, jak by autorka pomyliła imiona. Jednak koniec, końców wszystko się wyjaśniło.

Co do zakończenia było przewidywalne a nawet sam tytuł sugeruje, że to będzie mężczyzna. Pozostaje pytanie tylko który?



„[…] Czasem musimy popełnić błędy, żeby zrozumieć, co jest dla nas ważne.”




Jednak mimo, że finał mnie nie zaskoczył to historia bardzo mi się podobała. Pokazuje jak my ludzie jesteśmy łatwowierni i dopuszczamy do naszego życia obce osoby. A gdy ktoś nas ostrzega puszczamy to mimo uszu, wmawiając sobie, że tym razem będzie inaczej.

Jeśli lubicie kryminały to gorąco Wam polecam. Ja zdecydowanie muszę nadrobić kolejne części z serii „Będziesz moja” bo poprzestałam na pierwszym tomie.



Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu:



Buziaki MrsBookBook 😙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger