Tytuł: „Miasteczko Pomroka”
Autor: Krzysztof Piotr Łabenda
Wydawnictwo: Psychoskok
Data premiery: 18 czerwca 2021
Liczba stron: 430 stron
Cena: 39,90 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩✩
Opowieść o meandrach i mrokach ludzkiego umysłu, o pragnieniu miłości, które bywa tak silne, że popycha do zbrodni.
Wielowarstwowa powieść utrzymana w konwencji thrillera psychologicznego, ale czytelnik powieści psychologicznych znajdzie także tu coś dla siebie.
W miasteczku POMROKA, od trzech lat giną licealistki, każdego roku jedna. Policjanci z Wydziału Kryminalnego – Fabian Krakowiak i Kira Mazur, była snajper w jednostkach Marines, starają się rozwiązać tę zagadkę. W tej powieści Autor kolejny już raz stara się zgłębiać mroki duszy ludzkiej i zajmuje się złożonymi relacjami między ”kobietą po przejściach” i „mężczyzną z przeszłością.
W MIASTECZKU POMROKA znajdziemy też opowieść o miłości i poświęceniu. Jest to też powieść, w której Łabenda kolejny raz obala mit o kobietach, jako istotkach słabych, zdanych na mężczyzn, mit o tzw. tradycyjnej roli kobiety.
Opis pochodzi od wydawcy.
Kira po śmierci męża decyduje się na zmiany w swoim życiu. Odchodzi ze służby w wojsku i zostaje policjantką. Trafia do wydziału kryminalnego i tam poznaje Fabiana, z którym ma współpracować. Skoda, bo taką ksywę ma Fabian Krakowiak bardzo dziwnie reaguje na nową koleżankę z pracy. Traktuje ją bardzo oschle i mówiąc delikatnie nie jest dla niej miły. To niestety utrudnia ich współpracę zwłaszcza, że mają do rozwiązania zagadkę śmierci młodego chłopaka. I w tej sprawie muszą wyjechać do małego miasteczka Pomroka.
Czemu Fabian tak się zachowuje wobec Kiry? Czy uda im się rozwiązać sprawę śmierci chłopaka z małej miejscowości?
Koniecznie przeczytajcie tę książkę by się tego dowiedzieć.
To moja druga książka tego autora i to druga, którą miałam przyjemność objąć swoim patronatem medialnym. Muszę stwierdzić, że ta historia bardziej mi się podobała 🤩.
Sprawa śmierci młodego chłopka z Pomroka, czyli małej miejscowości, w której czas jak by się zatrzymał gdzieś w okolicach roku 2000. Każdy z młodych marzył tylko o tym by stamtąd się wyrwać. Starsi natomiast nie byli przyjaźni dla przyjezdnych i nie byli otwarci na zmiany. Niemalże każdy z mężczyzn nadużywał alkoholu a kobiety były tak zwanymi kurami domowymi.
Zagadka, którą mają za zdanie rozwiązać Kira i Fabian odkrywa wiele innych niewyjaśnionych spraw, co sprawia, że policjanci mają wiele tropów tylko, który z nich zaprowadzi ich do rozwiązania.
Muszę stwierdzić, że autor w książce poruszył wiele bardzo trudnych tematów. Znajdziemy tu nawiązania do homoseksualizmu, alkoholizmu, depresji. W tej historii jest wiele tajemnic i to nie tylko tych dotyczących zabójstwa, ale również tych dotyczących życia głównych bohaterów.
Autor świetnie ukazał też to, że kobieta wcale nie jest jak to mówią słabą płcią. Panie też mogą mieć swoje zdanie, i w wielu dziedzinach stoją na równi z mężczyznami.
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i byłam bardzo ciekawa, jak ta sprawa się zakończy. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to początek, który przez dużą ilość opisów nie za bardzo zachęcał do dalszego czytania. Lecz rozumiem, że autor chciał nam dokładnie przedstawić przeszłość Kiry. Historia jak dla mnie była też przewidywalna, lecz mimo to z wielkim zainteresowaniem czytałam o kolejnych tropach.
Jeśli chcecie przyjemnie spędzić czas z książką to sięgnijcie po tę historię.
Za możliwość objęcia tej książki patronem medialnym dziękuję:
Buziaki MrsBookBook 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz