piątek, października 15, 2021

R.#266. "Cztery siostry. 1925 - 1945" Nina Majewska - Brown

Tytuł: „Cztery siostry. 1925 - 1945”
Autor: Nina Majewska - Brown
Cykl: Zakładnicy wolności (tom 2)
Wydawnictwo: Bellona
Data premiery: 28 lipca 2021
Liczba stron: 444 strony
Cena: 44,90 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩✩✩





Florentyna i Konstanty Zabierzyńscy dopiero co poznali, czym jest wolność i jak to jest mieszkać w niepodległej ojczyźnie, a już nad ich głowami zbierają się czarne chmury zapowiadające kolejną wojnę.

W dodatku cztery dorastające córki przyprawiają rodziców o coraz większy ból głowy. Najstarsza Wiktoria idzie co prawda w ślady matki i wraz z mężem zamieszkuje w pobliskim majątku, lecz bliźniaczki, Maria i Zofia, postanawiają zawojować wielki świat. Zofia wyjeżdża z dużo starszym mężem na wschód Polski, skąd w czasie pogromu wołyńskiego w 1943 roku cudem uchodzi z życiem. Marysia dla odmiany poznaje smak zakazanej miłości, zakochując się w niemieckim gestapowcu. I gdy wydaje się, że już gorzej być nie może, najmłodsza, rozpieszczona Wanda jako swego oblubieńca przedstawia zapiekłego komunistę, który zaczyna niebezpiecznie drążyć rodzinną przeszłość.

Czy w tych okolicznościach rodzina jest w stanie się porozumieć, zaufać sobie i nadal się kochać? Jak poradzić sobie z powojennymi bliznami i odnaleźć się w nowej rzeczywistości? Czy konflikty zniweczą miłość i wzajemne oddanie? Czy Zabierzyścy przetrwają, meandrując w labiryncie najtrudniejszych emocji wywołanych wojenną zawieruchą?
Opis pochodzi od wydawcy.





Drugi tom z serii Zakładnicy wolności wciągnął mnie już od pierwszych stron.

Córki Florentyny i Konstantego są już panienkami na wydaniu. Każdej marzy się wielka miłość a najbardziej najmłodszej Wandzie.

Matka dziewczyn dalej zmaga się ze swoją teściową, która wiecznie ją krytykuje. Jednak po zakończeniu Pierwszej Wojny Światowej nikt nie podejrzewa co ich jeszcze czeka. Wszyscy są zdania, że najgorsze już za nimi, że Niemcy nie są w stanie tak szybko postawić kraju na nogi. Nikt nawet nie przeczuwa co Hitler przygotowuje. Cała polska nie zdążyła nacieszyć się wolnością, kiedy niemieckie wojsko przekraczają granice.

Jak sobie poradzą z nową rzeczywistością? Czy w tych niepewnych czasach znajdzie się miejsce na miłość?

Ta część znacznie bardziej przypadała mi do gustu. Znajdziemy tu poza historią rodzinną dużo faktów, zdjęć i skanów dokumentów, czy też gazet. Autorka świetnie to wszystko połączyła.

Ja osobiście byłam bardzo ciekawa losów córek Florentyny. Wiktoria jako najstarsza z córek zakochuje się w Janku, i po szybkim ślubie wyjeżdża razem z mężem do Wołynia. Marysia jedna z bliźniaczek tego samego dnia, razem z siostrą ślubuje wierność i uczciwość małżeńską Henrykowi. Po zawarciu małżeństwa przeprowadza się do domu małżonka, zaledwie kilkanaście kilometrów od jej rodzinnego domu. Zosia z Wandą zostają z rodzicami. Jednak niebawem do ich domu przychodzą Niemcy i z dnia na dzień Florentyna już nie jest panią domu, a zostaje kucharką rodziny niemieckiej.

Bardzo ciekawą postacią w tej części jest również Klara, która z początku jest kucharką w domu głównych bohaterów. Jednak z każdym dniem buntuje się coraz bardziej i tak pewnego dnia wychodzi z domu bez pożegnania i, nie wraca. To znaczy wraca, ale już jako kochanka jednego z SS-manów i wcale nie jest przyjaźnie nastawiona do swoich byłych pracodawców.

Autorka rewelacyjnie przedstawiła tamte czasy. To jak się ludzie bali, jak panikowali co teraz z nimi będzie. To były naprawdę ciężkie czasy, aż trudno sobie wyobrazić, że z dnia na dzień ktoś pozbawiony jest własnego domu, musi służyć swoim wrogom i z każdą chwilą bać się o własne, i najbliższych życie.

Jedyne do czego mam zastrzeżenia to, to że niestety, ale książka ma błędy i nie chodzi mi o ortografię, czy interpunkcję, tylko o pomyłki w osobach. Raz jest, że Marysia zakochuje się w Henryku, a Wiktoria w Janku, natomiast Zosia z Wandą zostają z rodzicami. Kolejnym razem jest tak, że to Wiktoria (zamiast Marysi) zamieszkuje z mężem w pobliskim dworku, a Zosia wyjeżdża do Wołynia (zamiast Wiktorii). Nawet opis jest z błędami, więc w końcu nie wiem, która z dziewczyn z kim wzięła ten ślub. W książce to Zosia zakochuje się w niemieckim gestapowcu, a w opisie natomiast jest to Marysia. A o Wandzie, która zakochuje się w zapiekłym komuniście w książce nie znalazłam nic albo nieuważnie czytałam.

Jednak to zamieszanie z osobami zdarzyło się dopiero bliżej końca historii. Cała książka bardzo mi się podobała i oceniłabym ją znacznie wyżej, gdyby nie to co opisałam chwilę temu. Choć uważam, że z takimi błędami, to i tak wysoka ocena. A jeszcze jedna rzecz, która mi się nie podobała, to zdjęcia, które były wstawiane w środku zdania. Zdecydowanie lepiej czytałoby się, gdyby zdania nie były poprzerywane.

Jeśli lubicie książki nawiązujące do historii, z wątkami miłosnymi to polecam wam tę serię. Tylko koniecznie zacznijcie od pierwszego tomu „Florentyna i Konstanty”. A ja już wypatruję trzeciej części.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję 





Buziaki MrsBookBook 😙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger