czwartek, lipca 28, 2022

R.#340. "Prywatny szofer" Caroline Angel


Tytuł:
„Prywatny szofer”
Autor: Caroline Angel
Wydawnictwo: Editio Red
Data premiery: 21 czerwca 2022
Ilość stron: 301 stron
Cena: 44,90 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩




Na pozór życie Evie Callman upływa bez problemów i trosk, wśród zbytków, na które bogaci rodzice nie szczędzą jedynaczce pieniędzy. Dziewczyna ma wszystko, za co można zapłacić, nawet kierowcę do wyłącznej dyspozycji. Tyle że, jak wiadomo, pieniądze szczęścia nie dają, a pozory mogą mylić. Nie da się kupić miłości rodziców, przyjaźni, uczucia ukochanej osoby. I tego właśnie Evie brak. W dodatku tajemniczy stalker zaczyna prześladować ją listami, co z początku jest dość zabawne, ale z czasem staje się naprawdę niepokojące.

Tak, bez wątpienia Evie nie jest jedynie rozpuszczoną i rozkapryszoną dziedziczką fortuny. Jacob Reynolds, nowy szofer złotowłosej, bardzo szybko dostrzega, że za zasłoną arogancji kryje się potrzebująca pomocy, zagubiona dziewczyna. I nieoczekiwanie okazuje się, że to właśnie on jest jedynym na świecie człowiekiem, który może jej tej pomocy udzielić. Choć możliwe, że będzie to od niego wymagało zlekceważenia służbowych obowiązków.
Opis pochodzi od wydawcy.


Evie Callman, dziedziczka fortuny, jedynaczka, której pieniędzy nie brakuje na nic. Jednak czy za wszystko można zapłacić? Za osobistego szofera na pewno, jednak to, na czym jej najbardziej zależy niestety kupić nie można. Główna bohaterka marzy o kochających ją rodzicach (jej akurat miłością do niej nie pałają, uważają ją za błąd życiowy), o prawdziwej szczerej przyjaźni oraz o bliskości drugiej kochającej osoby. Nawet nie ma się, komu zwierzyć, że dostaje listy od tajemniczego wielbiciela. Z początku je ignorowała, jednak z każdym razem wiadomości stają się coraz bardziej osobiste, i zaczynają przerażać Evie. Jest tylko jedna osoba, która dostrzega w niej zagubioną dziewczynę, potrzebującą pomocy, a nie młodą kobietę z bogatego domu. To właśnie jej nowy szofer Jacob Reynolds, i to właśnie on postara się pomóc jej uporać się z tajemniczym wielbicielem.

Kim jest tajemniczy wielbiciel? Czy Evie zdobędzie miłość i przyjaźń? Czy jej rodzice są naprawdę tacy okropni? Czy Jacob spisze się w roli nowego szofera?

Z twórczością autorki miałam już okazję się zapoznać przy czytaniu innej serii, w której skład wchodziły trzy książki „Wróg mojego brata”, „Z innej bajki”, oraz
„Istny drań”. Tamte historie bardzo mi się podobały, więc po tę sięgnęłam bez zastanowienia. Jednak gdzieś umknęło mi, że Caroline Angel wydała również „Prywatnego ochroniarza”, jednak przy czytaniu tej książki nie odnoszę wrażenia, żeby mnie coś ominęło. Aczkolwiek na pewno nadrobię sobie i tamtą książkę.

Co do tej historii to ciężko mi było się od niej oderwać. Autorka świetnie połączyła romans z sensacją. Nic nie wydawało się być oczywiste bo i takie nie było. Do tego powieść napisana jest z różnych perspektyw, Evie, Jacoba oraz Tajemniczego wielbiciela, co sprawia, że czytelnik może spojrzeć na sprawę z różnych stron.

Ona dziedziczka fortuny, której grunt usuwa się spod nóg, gdy jej ojciec ląduje w więzieniu. Pozostaje bez pieniędzy i bez mieszkania. Całe szczęście jej szofer jest opłacony do końca miesiąca. On natomiast nie spodziewał się, że w nowej pracy będzie się uganiał za tajemniczym wielbicielem. Z początku pilnuje by relacje między nim a Evie pozostały czysto formalne, jednak gdy dostrzega w niej dziewczynę potrzebującą pomocy, coś w nim zaczyna pękać. No i na koniec Tajemniczy wielbiciel, który z każdą wiadomością posuwa się coraz dalej. A wierzcie mi, że ma naprawdę nie równo pod sufitem.

Książkę czyta się z zapartym tchem i błyskawicznie. Rozdziały są krótkie a styl pisania autorki przyjemny w czytaniu. Dzięki tej historii przeniosłam się do świata Evie i Jacoba, co pozwoliło mi zapomnieć o problemach życia codziennego. Książkę jak najbardziej polecam i sama z chęcią sięgnę jeszcze po „Prywatnego ochroniarza”.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta z serwisu nakanpie.pl




Buziaki MrsBookBook 😙


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger