Tytuł: “Zapłata”
Autor: K. N. Haner
Seria: Wycena (tom 2)
Wydawnictwo: Ale!
Data premiery: 08 listopada 2023
Ilość stron: 406 stron
Cena: 49,99 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩
Cassie zaciągnęła największy dług u Gabriela. Z poprzedniego tomu wiemy, że zrobiła coś, co może sprowadzić na nią ogromne kłopoty, postanawia poprosić Gabriela o pomoc, ten bez wahania się zgadza. Teraz jednak główna bohaterka musi wykazać się ogromną cierpliwością by się się z nim nie kontaktować (bo o to ją poprosił), jak tu jednak wytrzymać kiedy ona tak tęskni.
Gdy tylko dochodzi do ich spotkania, ciężko im się pohamować w okazywaniu uczuć. Jednak niestety, ale lepiej dla Cassie by było, gdyby się nie spotykali. To właśnie w trosce o nią Gabriel stara się ją ukrywać. Jednak dziewczyna ma tendencję do pakowania się w tarapaty, a on niczym książę na białym koniu jest w stanie zniszczyć wszystko, by tylko ją chronić.
Główna bohaterka wraca w odwiedziny do domu, w którym się wychowywała, to co tam zastaje łamie jej serce i postanawia tak tego nie zostawić.
W jakie kłopoty tym razem wpadnie Cassie? Przed kim Gabriel stara się ją chronić? Czy rzeczywiście dziewczyna będzie musiała zapomnieć o swojej wielkiej miłości?
Po pierwszym tomie pełnym emocji spodziewałam się bardziej sielankowego życia głównych bohaterów. Jakże ja się myliłam i to właśnie było rewelacyjne. To ile się działo w tej książce przechodzi wszelkie wyobrażenie. Ja naiwna myślałam o spokoju między tą parą, bo co może im stać na przeszkodzie, a tu taki rollercoaster emocji.
W tym tomie autorka pokazała, że zwalnianie tempa nie jest w jej stylu i bardzo to lubię. Tym razem główni bohaterowie powinni o sobie zapomnieć. Owszem powinni, jednak serce podpowiada coś innego. Bardzo podobało mi się to jak Gabriel był wstanie rzucić wszystko by tylko ratować Cassie, a mimo to twierdził, że nie jest zdolny do uczuć. Potwierdzał, że jest dla niego ważna, ale nie jest wstanie jej pokochać, bo zwyczajnie nie potrafi.
Podobało mi się również to jak główna bohaterka się zmieniła, już nie uciekała za każdym razem z podkulonym ogonem, a wręcz przeciwnie starała się wyrażać swoje zdanie i stawiać czoło przeciwnościom.
Świetnym pomysłem był również wątek z powrotem do domu, w którym się wychowywała. To że miała nadzieję, że coś tam się zmieniło, że zobaczy mamę, a to co tam znalazła dosłownie rozerwało jej serce.
W tym tomie pojawiło się kilka naprawdę integrujących postaci, które podsycały tylko moją ciekawość. Co do zakończenia moje serce pękło. Autorka zostawiła nas, czytelników w takim momencie, że byłam bliska rwania włosów z głowy. Już nie mogę się doczekać aż dowiem się co będzie dalej.
Jeśli jeszcze nie znacie tej serii to koniecznie musicie zacząć od „Wyceny”, a dopiero później sięgnijcie po „Zapłatę”. Ja rewelacyjnie spędziłam czas z tymi książkami, wręcz nie mogłam się oderwać.
Egzemplarz do recenzji otrzymałam przy współpracy reklamowej z wydawnictwem:
Buziaki 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz