Tytuł: “Tylko ona została”
Autor: Riley Sager
Wydawnictwo: Mova
Data premiery: 08 listopada 2023
Ilość stron: 495 stron
Cena: 47,90 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩
Lenora Hope, to o niej powstała rymowanka, która zdradza co się stało 1929 roku. Wtedy siedemnastoletnia dziewczyna była posądzona o brutalne morderstwo, jednak koniec, końców nie została skazana, gdyż zabrakło dowodów, a tylko ona przeżyła tę tragedię. Jednak jej reputacja legła w gruzach. Wszyscy w okolicy znają choćby ze słyszenia tę historię
Mamy rok 1983, Kit McDeere zostaje oddelegowana do rezydencji na klifie, gdzie ma opiekować się słynną Lenorą Hope, ma zastąpić poprzednią pielęgniarkę. Pani Hope przeszła kilka udarów, przez co straciła mowę i ma sprawną tylko lewą rękę. Komunikuje się za pomocą jednego stuknięcia, co znaczy “nie”, oraz podwójnego, co oznacza “tak”. Tylko nieliczni wiedzą, że Lenora potrafi pisać na maszynie. Kit ma o tym się przekonać bo jej podopieczna pisze jej, że chce jej wszystko opowiedzieć.
Jaka jest prawda o tym, co zdarzyło się 1929 roku? Czy Kit też skrywa jakiś sekret jak Lenora? Co się stało z poprzednią pielęgniarką, która z dnia na dzień opuściła rezydencję nocą?
Z twórczością autora poznałam się od przeczytania książki „Dom po drugiej stronie jeziora” i bardzo mi się podobała. Więc bez wahania zdecydowałam się na tę książkę, miałam przeczucie, że się na niej nie zawiodę.
Każdy bohater jest rewelacyjnie wykreowany, wszystko dopracowane w najdrobniejszym szczególe. W tej historii chyba nie ma postaci, która nie ukrywała by jakieś tajemnicy. A to sprawiło, że moja ciekawość została tak pobudzona, iż ciężko mi było oderwać się od tej książki.
Już samo miejsce, jak rezydencja na klifie jest wręcz idealnym miejscem do takiej akcji. To ile razy autorowi udało się wywieźć mnie w pole, nie zliczę u palców jednej ręki. W tej książce podejrzewałam chyba każdego po kolei, oczywiście poza osobą, która rzeczywiście była winna.
Riley Sager ma fenomenalny talent do tworzenia zwrotów akcji. Gdy ja już myślę, że znam rozwiązanie zagadki, nagle dzieje się coś, co dosłownie wciska mnie w fotel (dobra w kanapę bo nie mam fotelu). A zakończenie to był majstersztyk.
Czytając tę książkę nawet nie zdawałam sobie sprawy, że taka osoba jak Lenora Hope żyła naprawdę i te morderstwa również wydarzyły się w 1929 roku. Dopiero po przeczytaniu dopisku od autora się dowiedziałam. Rewelacyjnie ta historia została wykorzystana do tej powieści.
Jeżeli jeszcze się zastanawiacie czy przeczytać tę książkę, to się nie zastanawiajcie tylko po nią sięgnijcie. Gwarantuję, że nie będziecie się nudzić.
Egzemplarz do recenzji otrzymałam przy współpracy reklamowej z wydawnictwem:
Buziaki 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz