piątek, listopada 01, 2024

R.#475. "Czas poświęcenia" Nina Zawadzka

Tytuł: “Czas poświęcenia”
Autor: Nina Zawadzka
Wydawnictwo: Filia
Data premiery: 09 października 2024
Ilość stron: 368 stron
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩✩✩





W ręce Małgorzaty trafia list do jej teściowej, z którego wynika, iż wniosek o emeryturę został odrzucony z powodu niezgodności złożonych dokumentów, a tym co znajduje się w archiwum. Synowa chciałaby się dowiedzieć, o co w tym chodzi i czemu są niezgodności. Odkrywa sekret, który matka jej męża skrywała przez całe swoje życie.

W roku 1933 w małej wsi na granicach ZSRS dorasta Emilka Dreznal. Konflikt pomiędzy Polakami a Rosjanami coraz bardziej się poszerza. Pacyfikacja oraz Wielki Głód powoduje, iż Emilia by ratować siebie i bliskich decyduje się na poświęcenie i poślubia ich wierzyciela.

Przez kolejne lata Emilia stara się pomóc Polakom i przeciwstawia się systemowi. Ocalenie przychodzi nieoczekiwanie, wraz z atakiem nazistowskich Niemiec na Związek Radziecki.

Jak potoczą się losy Emilii? Co ta historia ma wspólnego z teściową Małgorzaty? Czy Emilia odnajdzie jeszcze szczęście?

To już moje kolejne spotkanie w twórczością autorki i teraz rozumiem już styl autorki. Wcześniej myślałam, że po prostu czegoś brakowało w tamtej książce. Po przeczytaniu tej zauważyłam, że autorka pisze bardzo spokojnie, nie ma zrywów akcji. Wszystko toczy się powoli, swoim tempem, co wcale nie oznacza, że jest nudno.

Emilia Dreznal już od najmłodszych lat przygotowywała się do zamążpójścia, jednak nie spodziewała się, iż będzie musiała wyjść za wierzyciela swojej rodziny by ich ratować. A to dopiero początek jej poświęcania się. Pomagała Polakom kosztem swojego bezpieczeństwa. Zawsze na pierwszym miejscu był ktoś inny, a nie ona.

Zapomniałabym wspomnieć, to co najbardziej mnie urzekło, ta powieść jest wzorowana na prawdziwej historii. Muszę przyznać, że mnie zawsze łapie za serce to, że ktoś choć w minimalnej części chce się podzielić swoją jakże ciekawą, ale zarazem trudną historia. Nam czytelnikom wydaje się to być fascynujące, ale taka osoba, która rzeczywiście musiała zmagać się z trudem wojny, musi znosić wiele cierpienia, gdy wspomnieniami wraca do tamtych czasów.

Autorka pokazała nam jak to co przeżyliśmy w przeszłości wpływa na nasze zachowanie w teraźniejszości. W tej powieści główna bohaterka chcąc nie chcąc, niektóre przekonania przeniosła na swoje dzieci, mimo iż nawet nie była tego świadoma. To oczywiste, że zależało jej na dobru dla swoich pociech, ale nie myślała wtedy, że w ten sposób ich krzywdzi.

Dodatkowo mając u boku swoją wielką prawdziwą miłość, jest się w stanie wybaczyć jej nawet największe kłamstwa. Ogólnie mam wrażenie, że miłość z czasów wojny jest wstanie znieść znacznie więcej i nic nie jest im straszne.

Książka, mimo iż nie zawsze wzbudzała we mnie emocje, tak jak wspominałam na początku, czasami za wolno ta akcja się toczyła, jak dla mnie. Uważam, iż jest to naprawdę piękna historia, godna poświęcenia czasu i uwagi. Gorąco wam polecam tę powieść.





Egzemplarz do recenzji otrzymał przy współpracy reklamowej z wydawnictwem








 
Buziaki MrsBookBook 😙

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © MrsBookBook , Blogger