Tytuł: "Zemsta gangstera"
Autor: Anna Wolf
Cykl: Gangsterzy (tom 2)
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 6 maja 2020
Ilość stron: 280 stron
Cena: około 28 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✰✰
Drugi tom serii, która podbiła listy bestsellerów w Polsce!
„Tarasow, zapłacisz mi za wszystko i będziesz smażył się w piekle”.
Jordan
Anton Tarasow, brat bliźniak Aleksieja, na zlecenie mafii zabija ludzi z
zimną krwią i bez emocji. I tylko jedna osoba w przeszłości sprawiła,
że jego serce zabiło mocniej – Jordan Pheonix. Może było to nawet coś na
kształt miłości, jednak pozostały tylko żal i nienawiść.
Jordan Phoenix czuje dokładnie to samo, a nawet więcej. Chce zemsty na
Antonie. Mężczyzna zapłaci jej za wszystkie krzywdy, które jej wyrządził
i to z nawiązką. Niech nawet nie myśli, że ona zapomniała…
Jednak okaże się, że łączy ich coś więcej niż nienawiść.
Łączy ich przeszłość i sekrety, o których nie mają pojęcia.
Z ogromną chęcią sięgnęłam po drugi tom "Gangsterów" Anny Wolf i oczywiście się nie zawiodłam.
W tym tomie mamy historię Antona (brata Aleksieja) i Jordan. Ta para jest tak wybuchowa, że czasem myślałam, że lepiej by było żeby nie przebywali razem ze sobą bo to nigdy nie wróżyło niczemu dobremu. Jednak upór zrobił swoje i nawet oni mimo dawnych uraz potrafili się dogadać.
On- morderca na zlecenie. Wydawać by się mogło, iż przez taki zawód nie ma uczuć. A jednak pozory mylą. Może i potrafi zabić z zimną krwią, jednak co do najbliższych to dla nich serce ma ogromne.
Ona-
planuje zemstę na Antonie, za to co zrobił jej 5 lat temu. On
kompletnie nie ma pojęcia o co dokładnie Jordan ma do niego żal.
Z bohaterami z poprzedniej części nie pożegnaliśmy się na długo, bo w tej również ich spotkamy tylko na drugim planie. To bardzo mnie ucieszyło bo ich polubiłam. Chociaż głowni bohaterowie z tego tomu wcale nie są gorsi.
Uwielbiam pióro Anny Wolf. Jej historie czyta się w ekspresowym tempie, wciągają nas w sam środek książki już od pierwszych stron. Zawsze gdy zbliżam się do końca jej książek żałuję, że to się tak szybko kończy. Ale jak to mówią „Wszystko co dobre szybko się kończy”.
Co możemy „wynieść” z tej historii? Na pewno to, że rodzina jest najważniejsza. Choćby nie wiadomo jakie zagrożenie by na nas czekało, to rodzina zawsze powinna stać za nami murem. I warto walczyć o tych, których kochamy.
Polecam z całego serca jako coś lekkiego do poczytani w ramach oderwania się od codziennych obowiązków. A ja już zacieram łapki na trzecią część .
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu:
Buziaki MrsBookBook 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz