Tytuł: „Miłość w zamkniętej kopercie”
Autor: Vi Keeland; Penelope Ward
Wydawnictwo: Editio Red
Data premiery: 29 września 2021
Liczba stron: 344 strony
Cena: 44,90 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐
Birdie Maxwell miała na pieńku ze Świętym Mikołajem. Cztery lata temu poprosiła go o coś naprawdę ważnego, ale zawiódł. Mama nie wyzdrowiała. Po namyśle dziewczynka zdecydowała się dać mu ostatnią szansę i ponownie napisała do niego list, choć do Bożego Narodzenia pozostało kilka miesięcy.
Sadie, redaktorka prowadząca kolumnę Świąteczne życzenia, często dostawała listy adresowane do Świętego Mikołaja. Rzadko jednak przychodziły już w czerwcu. A jeszcze rzadziej były tak szczere i wzruszające. Spełniła więc życzenia Birdie, przynajmniej niektóre. Jakież było jej zdziwienie, gdy za jakiś czas znowu otrzymała od małej list. A później — kolejny. Przy okazji spełniania następnego życzenia zapragnęła zobaczyć dziewczynkę, oczywiście incognito. Birdie towarzyszył ojciec. I Sadie wpadła po uszy. Sebastian Maxwell był oszałamiająco przystojnym facetem. I do tego samotnym ojcem.
Sadie nie zdołała się wycofać z zabawy w Świętego Mikołaja. Birdie stała się jej bardzo bliska, a Sebastian... cóż, był najatrakcyjniejszym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek spotkała. To wszystko sprawiło, że zachowała się irracjonalnie i... podszyła pod kogoś, kim nie była. Pewnego dnia stanęła w drzwiach ich domu.
A potem sprawy zaczęły zmierzać ku nieuchronnej katastrofie. Jedno kłamstwo wymusiło drugie. Sadie bardzo zależało na dziewczynce i jej szczęściu. Czy jednak dobre intencje mogą uzasadnić oszustwo? I co się stanie, gdy prawda wyjdzie na jaw?
A może wbrew wszystkiemu ta historia znajdzie szczęśliwe zakończenie?
List do Świętego Mikołaja stał się początkiem miłości...
Opis pochodzi od wydawcy.
Sadie to młoda redaktorka, która jest specjalistką od randek. Z racji iż jest singielką sama na własnej skórze, testuje różnego typu portale internetowe, która mają za zadnie złączyć ze sobą ludzi. W ciągu jednego dnia jest w stanie umówić się nawet na kilka randek (grunt to dobra organizacja). Już niebawem ma również prowadzić rubrykę z listami do Świętego Mikołaja. Mają tam być publikowane te najciekawsze z nich. Jakie jest jej zaskoczenie gdy już w czerwcu otrzymuje taki list, który napisała dziesięcioletnia Birdie. Już po przeczytaniu tej wiadomości Sadie poczuła do tej małej niezwykłą więź bo naprawdę wiele je łączyło. Więc postanowiła się zabawić w Świętego Mikołaja i sprawić trochę przyjemności dla dziewczynki. Jakie jest jej zaskoczenie gdy się okazuje, że jej tata jest niezwykle przystojny. Główna bohaterka przez przypadek zjawia się w domu Birdie, jednak udaje kogoś, kim nie jest, a mianowicie treserkę psów, dodatkowo uczącą czworonogi po niemiecku.
Sebastian to samotny ojciec, jego żona zmarła kilka lat temu i sam musi sobie radzić z córką. Poza tym ma na głowie też restauracje. Zdaje sobie sprawę, że mało czasu spędza z Birdie i temu też nie szuka żadnych związków. Jednak gdy poznaje Sadie wszystko może się zmienić.
To była naprawdę rewelacyjna książka, która oderwała mnie od rzeczywistości i pozwoliła zanurzyć się w świecie głównych bohaterów. Z przyjemnością mi się ją czytało. Wzbudziła we mnie ogrom uczuć, nie raz wywoływała smutek, czy zdenerwowanie, jednak były też momenty gdy mnie rozbawiała.
Po książki tego duetu sięgam w ciemno i wiem, że się nie zawiodę. Historie spod pióra tych autorek naprawdę wiele nas uczą i nie tylko tego, że kłamstwo ma krótkie nogi, i zawsze wyjdzie na jaw.
Przy czytaniu tej pozycji nie ma możliwości na nudę. Główni bohaterowie są świetnie wykreowani. Z jednej strony Sadie, która jest żywiołowa, szczera i wie czego chce. A z drugiej strony jest Sebastian, który jest trochę wycofany i zamknięty w sobie. Tę dwójkę łączy to, że w życiu już naprawdę wiele przeszli. A jest przecież główna sprawczyni całego zamieszania, czyli mała Birdie, która w liście do Mikołaja nie prosi o nową lakę tylko o kogoś, kto sprawi, że jej tata znów będzie szczęśliwy.
Mimo, iż podejrzewałam jak dalej to się może potoczyć, to jednak autorkom udało się mnie zaskoczyć i trzymać w niepewności. Rewelacyjna książka, która będzie idealna na jesienne wieczory i wzbudzi w was wiele emocji.
Za możliwość zrecenzowania tej książki dziękuję:
Buziaki MrsBookBook 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz