Tytuł: „Kobieta w walizce”
Autor: Katarzyna Bonda
Cykl: Hubert Meyer (tom 8)
Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 09 listopada 2022
Ilość stron: 352 strony
Cena: 44,90 zł
Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩✩
Tym razem psycholog śledczy Hubert Meyer ma poważne kłopoty. Został aresztowany i jest podejrzewany o kilka poważnych rzeczy.
W tym czasie w okolicach Ełku na pewnym znanym mieszkańcom zakręcie została znaleziona walizka. Pewien mężczyzna zauważył ją i po namyśle postanowił ją sobie przywłaszczyć, i zrobić prezent swojej kobiecie, bo walizka była bardzo ładna oraz duża. Jednak jaki musiał być zdziwiony jej ciężarem, bo swoje ważyła. Zanim ją otworzył minęło trochę czasu, więc w wyobraźni już widział co mogła zawieść, pieniądze, może jakiś sprzęt. Co znalazł w środku? Ciało bez głowy.
Czyje to było ciało? Sądząc po biżuterii należało do pewnej dziewczyny o imieniu Klaudia, która jakiś czas temu zaginęła. Do rozwiązania sprawy zostaje przydzielony Grzegorz Kaczmarek, który stara się iść śladami Huberta Meyera.
Do kogo należała walizka? Czyje ciało jest w środku? Czy policji uda się znaleźć mordercę? Oraz czy Hubert Meyer spędzi wiele lat w więzieniu?
Przez jakiś czas miałam przerwę od książek Katarzyny Bondy, a głównie od tej serii. Jakoś umknęła mi premiera tej książki. Dodam, że wszystkie poprzednie części czytałam na bieżąco.
Trochę obawiałam się, że Hubert Meyer mi się już minimalnie znudził, że nie będzie w stanie mnie na maksa wciągnąć. Całe szczęście się myliłam. Mimo iż głównego bohatera serii w tym tomie nie było zbyt wiele, to i tak już od samego początku byłam zaciekawiona jak to się wszystko dalej potoczy.
Akcja książki dzieje się w małej miejscowości koło Ełku. Każdy każdego zna i wszyscy o wszystkich wiedza niemalże wszystko.
Jakie to musiało być zaskoczenie, że komendantka policji, po części jest zamieszana w sprawę z walizką, bo to właśnie dla niej miała ona być niespodzianką.
Bardzo podobała mi się postać Grzegorza Kaczmarczyka. On jako młody profiler stara się patrzeć na sprawę tak jakby robił to Hubert Meyer. Czasem mu to wychodzi a czasem nie.
Co do tej serii to każdą część trzeba bardzo uważnie czytać by przypadkiem żaden ważny szczegół nie umknął uwadze czytelnika. Ale taki jest styl autorki. Jeśli chcecie zabrać się za tę serię to oczywiście gorąco polecam, jednak radziłbym czytać każdy tom w kolejności, wtedy mamy pełny obraz głównej postaci czyli Huberta Meyera.
Przyznam, że to była ogromna przyjemność czytać tę książkę.
Buziaki MrsBookBook 😙
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz